W tym roku byłam grzeczna! ;)
W tym roku byłam grzeczna. Na serio. Wydaje mi się, że byłam naprawdę super
(co za skromność),
(co za skromność),
więc chyba zasłużyłam sobie na to by znaleźć pod choinką coś więcej
niż worek zgniłych ziemniaków czy rózgę :)
Postanowiłam tym razem zrobić swoją listę prezentów marzeń. To są rzeczy, które ja bardzo chciałabym prędzej czy później dostać. Więc drogi Gwiazdorze. Ułatwiam Ci tą ciężką robotę, z pewnością masz na liście sporo niezdecydowanych, którzy nie wiedzą sami czy to czy tamto.
Ja wiem, więc jakbyś chciał mnie czymś nagrodzić to proszę bardzo :)
MOJA LISTA
TEMAT: KUCHNIA
Są kobiety, które uciekają od kuchni jak najdalej się da. Które nie lubią pichcić i spędzać w niej czasu. Ja do tych kobiet nie należę i kuchnia jest moim (naprawdę jest) ulubionym miejscem w domu. Podczas testowania nowych przepisów czuję się jak ryba w wodzie. Uwielbiam ten dreszczyk emocji. Wyjdzie czy nie wyjdzie, będzie smaczne czy też okropne. Jedna wielka zagadka. A lista przepisów do przetestowania przyprawia o zawrót głowy...
1. Uwielbiam produkty Nicolasa Vahe oraz design ich opakowań. Trzymałabym je na widoku i cieszyłabym się ich wyglądem (a później smakiem). Oliwa z oliwek- chcę to mieć! KLIK
2. Ciąg dalszy, czyli mix pieprzu i soli oraz sól z parmezanem i bazylią. To musi być pyszne! KLIK
3. Wielki retro słój na pierniki i ciasteczka! KLIK
4. Zawsze jak czytam w przepisie "na spodzie ciasta należy wysypać ceramiczne kulki lub fasolę" wkurzam się na siebie, że znowu nie mam fasoli, a już tym bardziej tych dziwnych ceramicznych kuleczek. Oznacza to dla mnie męczarnie z talerzem, który jest średnicą mniejszy od formy na tartę i dzięki temu ciasto podczas wstępnego pieczenia się nie unosi. Błagam o te kulki!! KLIK
5. Retro minutnik. Retro gadżet bez którego da się przeżyć, ale jest taki ładny, że nie mogę przestać o nim myśleć. KLIK
6. Fajny przesiewacz do mąki. Oczywiście retro, fajne kolory, metalowy. Cudeńko. KLIK
7. Pomarańczowe- cynamonowe kakao Nicolasa. Proszę, jeśli ktoś zna sklep w Polsce, który ma ofercie ten konkretny smak napiszcie w komentarzu, bo mi się udało się znaleźć. Wszędzie tylko imbirowe, a nie przepadam za imbirem... :(
8. Coś co śni mi się od dawna. Generalnie produkty do kuchni firmy Tala mogłabym mieć wszystkie, bo delikatnie to ujmując choruje na nie. Ta metalowa szpryca do dekoracji, w tym uroczym pudełeczku, z kilkoma końcówkami i książeczką w zestawie na temat dekoracji ciast i ciasteczek!
Ahhh. Must have :) KLIK
TEMAT: MODA I BABSKIE SPRAWY
Każda kobieta lubi ładnie wyglądać. Lubi się ładnie umalować i ubrać. Czuć się piękna.
To bardzo ważne, żebyśmy pamiętały o sobie przez cały rok!
A nie tylko od święta! :)
1. Już raz spełniło się to moje marzenie i miałam przez chwilę te kalosze. W pięknym szarym kolorze, ale mimo wszystko później żałowałam, że nie wybrałam sobie czarnych...
Ciekawe jak to się stało, że już ich nie mam? Ukradli nam samochód, a one były w środku ;/ KLIK
2. Jeśli chodzi o makijaż to fajne są paletki Sleek MakeUP i mogę Wam je śmiało polecić, bo są tanie i dosyć mocno napigmentowane. Makijaż trzyma się bez zarzutu. KLIK
3. Ta urocza torebka w kolorze pudrowego różu. Odcień do schrupania! Mam już dwie torebki tej firmy i nadal chcę więcej! :) KLIK
4. Zegarek już mam, ale tym razem chciałabym ten wymienny pasek granatowo-bordowy.
A dla Was mam rabat. Na hasło scandinavianhome do 15 stycznia 2016 roku, macie 15% rabatu na wszystko oraz darmową dostawę do każdego zakątka świata! KLIK
5. Kraciaste szale. Hit sezonu. Wstyd przyznać, że nie mam ani jednego :( KLIK
6. Baza pod makijaż. Zmniejsza widoczność porów (mam z tym problem), dodatkowo sprawia że makijaż długo się trzyma, a skóra jest promienna przez cały dzień. KLIK
7. Kolejny kraciasty szal. Mix kolorów biel-czerń i szarość. KOCHAM TO! KLIK
8. Urocze szare rękawiczki dla prawdziwego zmarzlucha. Fajne są takie grube sploty. KLIK
9. Dostałam kiedyś portfel od mojej przyjaciółki. Ostatnio doszłam do wniosku, że już jego czas dobiega końca, bo jest bardzo zniszczony. Ten różowy (różowy? kiedyś nie lubiłam tego koloru. Chyba dziecinnieje, albo udziela mi się miłość do koloru różowego Zosi;) )
Więc wracając do tematu. Ten różowy jest idealny <3 KLIK
10. Kolejna torebka, tym razem szara i w rozmiarze odpowiednim na wypady na miasto... KLIK
11. I taki drobiazg, ale spodobało się to miętowe opakowanie.
Balsam do ust o smaku słodkiej mięty. Mniam mniam! KLIK
To chyba cała lista rzeczy, które bardzo, ale to bardzo chciałabym dostać. Nie mówię, że wszystkie naraz hihi aż taka grzeczna nie byłam. Ale z każdej z nich, cieszyłabym się jak wariatka :)
A jak u Was dzisiaj Mikołaj?
Był?
Zosia twierdzi, że widziała jak był u niej w pokoju... hmm może istnieje naprawdę?
P.S Gdybyście się zastanawiały dlaczego nie wrzucam postów ze swoimi zdjęciami, to niestety mój obiektyw spadł i się uszkodził. Czekam właśnie na nowy, a jak tylko przyjdzie wrzucę Wam post z metamorfozą jadalni (wyszło super!) :))
P.S Gdybyście się zastanawiały dlaczego nie wrzucam postów ze swoimi zdjęciami, to niestety mój obiektyw spadł i się uszkodził. Czekam właśnie na nowy, a jak tylko przyjdzie wrzucę Wam post z metamorfozą jadalni (wyszło super!) :))
Miłego dnia!
3 komentarze
Ale żeśmy się zgrały :-). A posta napisałam dwa dni temu, hihi. Samych spełnionych marzeń, Ada!
OdpowiedzUsuńA ja chciałam złożyć najszczersze życzenia z okazji Mikołaja, (święto niby dla dzieci, ale czasem można pofantazjować :) ) dużo prezentów, miłości i powodzenia w bloggerowaniu :) Całuski od Pastelowego domku :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za świętego. takie cudne prezenty sobie wybrałaś!!
OdpowiedzUsuń