TARGI
Witajcie!
Niosę Wam dzisiaj moją małą relację z wydarzenia, które miałam okazję odwiedzić we wtorek. Chodzi o targi wyposażenia wnętrz HOME DECOR oraz MEBLE POLSKA 2015, które odbywają się w Poznaniu. Mieście do którego mam "żabi skok" :) Kto jest z Poznania i okolic to jeszcze jutro ma szanse się wybrać, bowiem targi trwają od 17 do 20 lutego.
Nie mogło mnie tam zabraknąć.
Na pierwszym miejscu było dla mnie wydarzenie zwane HOME DECOR, a co ciekawe jednak MEBLE POLSKA 2015 przypadło mi do gustu zdecydowanie bardziej.
Bardzo duży wybór pięknych (i troszkę mniej pięknych też:) ) mebli.
Cudowne krzesła, sofy (jedna to mi się nawet śni w nocy teraz), fotele.
Wygodne materace, łóżka i cała masa innych cudów.
To sprawiło, że zdecydowanie wydarzenie związane z branżą meblarską zdobywa moje 5 gwiazdek :)
Zapraszam Was na przegląd foto :)
Moje odkrycie.
Wstyd mi, że nie znałam tej firmy wcześniej.
Mowa o modALTO meble.
Od razu wpadły mi w oko. Musiałam się przy nich na chwilkę zatrzymać, usiąść, "pomacać" :)
A ta niebieska/morska/miętowa nie wiem jak określić ten kolor, to jest właśnie TA, która utkwiła w mojej głowie i nie mogę przestać o niej myśleć.
PINIO
Zdecydowaliśmy się na łóżeczko tej firmy, ale nie miałam jeszcze okazji zobaczyć na żywo.
Mam je co prawda już w domu, ale grzecznie czeka w kartonie na odpowiedni moment
kiedy je złożymy.
No mogę powiedzieć jedno...
Super jakość i wiem, że to była dobra decyzja.
Model łóżeczka MOON kusił mnie bardzo. Na żywo na miejscu też baaardzo mi się podobał, ale ucieszyłam się, że jednak poszłam za głosem rozsądku, przemyślałam sobie na spokojnie, że wolę chyba jednak bardziej sielskie klimaty i zdecydowałam się na model BARCELONA.
Okazało się, że to był bardzo dobry wybór. Na targach co prawda mogłam zobaczyć to łóżeczko w kolorze perłowym, a ja wybrałam dla nas biały, ale i tak wyglądało pięknie :)
R&M
Uwaga, bo nie wierzę, że to piszę...
Piękne sztuczne kwiaty. Tak. to jednak możliwe. Zawsze sztuczne kwiaty kojarzyły mi się z kiczem.
A jak zobaczyłam to ukwiecone stoisko, to chciałam je zabrać wszystkie ze sobą.
Niektóre mniej, niektóre bardziej, ale wyglądały jak żywe :)
Kocham żywe kwiaty i lubię mieć je w domu, najlepiej zawsze, ale nie pogardziłabym takim bukietem.
Jak widać na zdjęciu poniżej... było co oglądać ;)
Była też strefa blogera.
Nie miałam okazji na miejscu spotkać dziewczyn i z nimi porozmawiać,
ale byłam, widziałam i zostawiam Wam kilka zdjęć :)
I jeszcze na sam koniec mix foto
To wszystko co miałam Wam do przekazania :)
Może ktoś z Was był na targach w Poznaniu?
Może mijaliśmy się gdzieś między stoiskami ... :)
Miłego dnia i udanego weekendu dla wszystkich
21 komentarze
Zaskoczyłaś mnie tymi sztucznymi kwiatami. Ja też nie przepadam, ale te na zdjęciach są zupełnie inne niż te w okolicznych sklepach. Muszę to przemyśleć :)
OdpowiedzUsuńŻe ja mam daleko do Poznania!
OdpowiedzUsuńhttp://szalenstwa-panny-matki.blogspot.com
Ja dostałam zaproszenie i po Twoich zdjęciach żałuję, że nie mogłam tam być :) no ale Staś, to Staś :)
OdpowiedzUsuńA ja się zakochałam w tej szarej sofie. Aktualnie mamy białe i lekkie sofy Splitback (http://bi.gazeta.pl/im/5/9575/z9575765Q,Sofa-Splitback.jpg) i one nadal bardzo mi się podobają ale brakuje mi strasznie podłokietników. A na te targi chętnie bym pojechała tylko obawiam się, że mój portfel by tego nie przetrzymał :).
OdpowiedzUsuńA co do tych sztucznych kwiatków to chętni bym coś kupiła - masz namiar na nich? U mnie storczyki są nieco rotacyjne dlatego czasem do zielonych liści dorzucam sztuczne kwiatki jak wyglądają za bardzo łyso :).
Ada super...zawsze zazdroszczę wizyt na takich targach...ja mam wiecznie nie po drodze, bo ja z Krakowa, a u nas takich targów jak na lekarstwo ;-). Sztuczne kwiaty to też dla mnie kicz ale pewnie jak Ciebie przekonały to i mnie by przekonały ;-). Uściski i dobrego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńW imieniu Bloggers Zone dziękuję za odwiedziny ;) Strasznie mi przykro, że nie zastałaś nikogo w naszej blagierskiej strefie, pewnie też akurat wybrałyśmy sie pozwiedzać :/
OdpowiedzUsuńaj- dzięki za tą fotorelację....... żałuję ,że nie pojechalam... pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, mam prośbę ... proszę, jeśli możesz, to napisz skąd są te cztery szare fotele? Baaardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję. Asia D.
Witaj! Bardzo mi przykro, ale nie pomogę Ci. Nie zrobiłam zdjęcia nazwy tej firmy, ani jej sobie nie zapisałam. Liczę, że może pojawi się tutaj ktoś, kto będzie znał nazwę firmy. Apeluję o komentarz z odpowiedzią na pytanie Asi, jeśli ktoś wie jakiej firmy są te fotele!! ;) Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję. Weszłam na listę wystawców targowych i próbuję powolutku poszukać. Może się uda, choć praca syzyfowa.
OdpowiedzUsuńA gdyby ktoś, coś wiedział, to ja bardzo ładnie proszę o pomoc.
Pozdrawiam. Asia D.
Powodzenia! :)
UsuńŁóżeczko Barcelona jest super. Kupiliśmy je w 2010 dla Córki, teraz śpi w nim syn (używane przez cały czas). Wtedy to jeszcze był Drewnostyl nie Pinio. Jedyne do czego można się "przyczepić" to że z czasem kolor robi się lekko żółty i coraz bardziej widać sęki w drewnie, ale ja tego nie uważam za wadę. Gratuluje wyboru!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie taki komentarz, bo tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że to łóżeczko to dobry wybór! Dziękuję Ci bardzo :) Pozdrawiam
UsuńJa na targi zawsze mam nie po drodze. Choć jutro mam we Wrocławiu namiastkę - konferencję https://www.facebook.com/virtus.studio i też o nowinki zahaczę. Fotorelacje będzie na blogu! Zapraszam!
OdpowiedzUsuńNo to teraz mega żałuję, że mnie tam nie było ;( dobrze jedynie dla portfela ;D świetna relacja! ;***
OdpowiedzUsuńA ja byłam tak wszystkim zaaferowana, chodziłam od stoiska do stoiska, że jedyne pieniądze jakie wydałam to na kawkę i ciacho :) buziaki Martuś :*
Usuńszkoda że mnie tam nie było:( ale w tym czasie uszyłam żółtą poszewkę na poduszkę którą można u mnie wygrać:0 zapraszam:)
OdpowiedzUsuńPiękne mebelki. My Pinio uwielbiamy i nasze dzieciaki też:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę, bo to już kolejny komentarz potwierdzający, że wybór był słuszny i cena ma jakiś stosunek do jakości :) Uściski! :)
UsuńMiałam przyjemność gościć na targach i przyznam, że czułam się tam jak dziecko w sklepie z zabawkami. Tylko teraz żałuję, że wygospodarowałam sobie jedynie 2 godziny na "zwiedzanie", bo mogłabym zobaczyć znacznie więcej.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że tam nie dotarłam, choć jestem z Poznania, ale wiązałoby się to dla mnie z koniecznością brania urlopu :( Może następnym razem. Tym bardziej dzięki za relację. Piękne te sofy z modalto! Będę miała na nich oko, bo niedługo stanę właśnie przed wyborem sofy.
OdpowiedzUsuń