Nowa kolekcja Green Gate. Wiosna-lato 2015.
Witajcie!
Wczoraj w sklepie powitaliśmy nową kolekcję Green Gate.
To jest zdecydowanie mój numer jeden jeśli chodzi o marki, które mamy w swoim asortymencie.
Bardzo wysoka jakość, piękne wzory. Jest w czym wybierać i jest do czego wzdychać :)
Kto się ze mną zgadza? :)
Gdzieś pomiędzy sprzątaniem w magazynie, układaniem wszystkiego na półkach i pakowaniem Waszych zamówień zrobiłam kilka fotek, żeby przybliżyć Wam plus minus co takiego przyjechało.
Ja zawsze wolę oglądać tego typu zdjęcia, niż te katalogowe.
Piękna kolekcja Simone white.
Po zamówieniach już widzę, że podoba Wam się równie bardzo.
Na wiosnę te pastelowe kolory i kwiatuszki- to się nigdy nie znudzi.
Tego jest zawsze niedosyt po zimie :)
Audrey indigo & Lucia indigo
Była też chwilka na łyk gorącej czekolady z miejscowej kawiarni :)
I na koniec mały przegląd miseczek po rozmiarach :)
Tak to mniej więcej wygląda :)
Jest tu ktoś kto kocha Green Gate tak jak ja? :)
Miłego dnia!
10 komentarze
Ja, ja, ja! Tylko miejsca na te cuda brak :)
OdpowiedzUsuńJ, ja, ja! Tylko kasy brak. :) Miejsce zawsze znalazłoby się. :)
UsuńGreen Gate jest cudny i bardzo mi się podoba, jednak cena mnie odstrasza. Każda nowa kolekcja mnie zachwyca, ale zwykłego zjadacza chleba nie stać na to by móc pozwolić sobie na przykład na zakup serwisu kawowego dla 6 osób. Dlatego wybrałam Ib Laursen, może kwiatków nie mają, ale równie pastelowe kolorki. Zamiast wydać prawie 80 zł na jedną filiżankę Green Gate wolę kupić dwie lub trzy Ib Laursena. Może gdybyśmy zarabiali w Euro takie stawki jak u naszych zachodnich sąsiadów zapewne łatwiej byłoby na kubek wydać 10 Euro niż 80 zł. Ale do tego nam jeszcze daleko więc na razie pozostaje mi tylko oglądanie pięknych zdjęć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Muszę się zgodzić z Nitką, choć wzory sa przepiękne. Ale ja lubię zmiany kolorów więc mam podstawowy zestaw kremowych naczyń i co jakiś czas kupuje sobie kubki lub miseczki na nowy sezon. Wtedy mogę zmieniać kolorystykę aranżacji stołu oraz kolorki naczyń stojących na otwartej półce w kuchni. Przy cenach Green Gate raczej bym sobie nie poszalała.
Usuńsliczny !
OdpowiedzUsuńImbryk i filianki z nowej kolekcji to moje marzenie. Ach idealnie bym mi pasowały do kuchni. Cudo po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta nowa kolekcja!
Pozdrawiam ciepło!!
Iza
Wiosna, wiosenka.... Radosna seria :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna kolekcja!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
www.homemade-stories.blogspot.be
Ta filiżanka z niebieskim motywem!!!!! przepiękna!!!! zapisuję na wish-listę ;) buziaki
OdpowiedzUsuńI love Green Gate very much. Wonderful pictures! Have a nice day! Radka
OdpowiedzUsuń