Salon: 2012-2015 :)
Witajcie!
Dzisiaj tematem będzie nasz salon. Miejsce w którym spędzamy najwięcej czasu. Oglądamy tv, chociaż wiemy, że tv kłamie i ogłupia, zapraszamy znajomych, pijemy kawę i wcinamy pyszne domowe ciasto kiedy z wizytą przyjeżdża rodzina. Ostatnio salon przez cały dzień jest okupowany przez Zosię. W salonie najwięcej czasu się bawi (już chyba nawet nie chodzi o to, że w salonie jest tipi, tylko w salonie w szufladzie pod tv są wszystkie jej skarby najbardziej potrzebne do życia :) Ze swojego pokoju korzysta więc sporadycznie, a ja codziennie odkurzam i zbieram z dywanu resztki jabłek, chrupek i paluszków :) Urok dzieci w domu już wszyscy przecież znamy. Nie zamierzam nikogo oszukiwać, że nasz dom jest taki perfekcyjny codziennie.
Nie jest.
Ale jak posprzątam to robię zdjęcia i macie efekt posprzątanego mieszkania na blogu :)
No to może mały powrót do przeszłości ...
Dzisiaj tematem będzie nasz salon. Miejsce w którym spędzamy najwięcej czasu. Oglądamy tv, chociaż wiemy, że tv kłamie i ogłupia, zapraszamy znajomych, pijemy kawę i wcinamy pyszne domowe ciasto kiedy z wizytą przyjeżdża rodzina. Ostatnio salon przez cały dzień jest okupowany przez Zosię. W salonie najwięcej czasu się bawi (już chyba nawet nie chodzi o to, że w salonie jest tipi, tylko w salonie w szufladzie pod tv są wszystkie jej skarby najbardziej potrzebne do życia :) Ze swojego pokoju korzysta więc sporadycznie, a ja codziennie odkurzam i zbieram z dywanu resztki jabłek, chrupek i paluszków :) Urok dzieci w domu już wszyscy przecież znamy. Nie zamierzam nikogo oszukiwać, że nasz dom jest taki perfekcyjny codziennie.
Nie jest.
Ale jak posprzątam to robię zdjęcia i macie efekt posprzątanego mieszkania na blogu :)
No to może mały powrót do przeszłości ...
2012
2013
krótko po tym jak się wprowadziliśmy i na blogu pojawił się pierwszy wpis.
Więcej zdjęć tutaj : SALON KWIECIEŃ 2013 ROK
Więcej zdjęć tutaj : SALON KWIECIEŃ 2013 ROK
Wiecie co... bardzo się cieszę, że z tych nudów zaczęłam blogować. To wszystko sprawiło, że dzisiaj jestem w tym miejscu w którym jestem, już mi się nie nudzi tylko zaczyna brakować mi czasu no i najważniejsze, poznałam tyle wspaniałych osób, zobaczyłam niezliczone ilości pięknych mieszkań, domów i inspiracji jak żyć.
Można tak pięknie powiedzieć, że blogowanie sprawiło, że stałam się innym człowiekiem :)
P.S Matko te podpisy na zdjęciach, te kable po prawej stronie, te puste ramki
(tyle darmowych grafik do pobrania w internecie, a ja miałam puste ramki :) )
Jak nasz salon wygląda teraz?
2015
ZAPRASZAM
Spełniło się moje marzenie o tym, by wymienić narożnik na białe Ektorpy.
Brązowy dywan też już dawno ma nowych właścicieli, a na jego miejscu pojawił się jasny włochacz.
Brudzi się to fakt, ale tego nie unikniemy. Właśnie planuje go wysłać do pralni, bo już się o to prosi.
Plakat przelicznik kulinarny- Lemon Ducky |
Tak właśnie wygląda teraz.
Ostatnio kiedy opublikowałam na facebooku zdjęcie naszego salonu z podpisem, że go kocham, jedna osoba napisała, że salon jest pusty i bez wyrazu- ale ma potencjał.
Wow.
Dla mnie i mojej rodziny nasz salon jest idealny już teraz.
I pewnie czeka go jeszcze sporo zmian, bo mam już wobec niego plany
(jak np. wypełnić ściany fajnymi zdjęciami rodziny itp.) to nie robimy tego teraz bo nie można mieć wszystkiego od razu, od tak, bo nam się chce.
Sami doskonale wiecie, że nie wszystko można mieć na JUŻ.
I my nie mamy. Ale te drobne zmiany co jakiś czas bardziej mnie cieszą, mam więcej czasu na to by sobie przemyśleć, czy to co wymyśliłam to dobry pomysł i czy za jakiś czas nie będę czasem żałować.
Druga strona tego jest taka, że to co podoba się mi, nie musi się podoba wszystkim.
Kocham jasne białe wnętrza z odrobiną koloru, ale szanuję to, że są w blogosferze mieszkania, które są piękne, ciemne, nie takie skandynawskie. Bardziej nawet rustykalne. Zachwycam się nimi i podziwiam, ale ja nie czułabym się w nich dobrze. Ale cieszę się, że każdy ma inne zdanie i każdy ma prawo pokazać tutaj kawałek swojego świata i kawałek swojego spojrzenia na to jak powinno wyglądać piękne wnętrze.
P.S Pierwsze kroki w kierunki sypialni moich marzeń zostały poczynione.
Pożegnaliśmy w weekend fioletowe ściany.
Kto obserwuje mój INSTAGRAM ten jest już pewnie znudzony tym tematem :)
Kto nie kliknął jeszcze OBSERWUJ to zapraszam :))
MÓJ INSTAGRAM |
Dziękuję Wam bardzo za to, że do mnie zaglądacie.
A i jeszcze jedno, czy czcionka w nowym szablonie nie jest czasem za mała? :)
A i jeszcze jedno, czy czcionka w nowym szablonie nie jest czasem za mała? :)
Pozdrawiam Was ciepło
23 komentarze
Teraz salon jest przepiękny.Ja tez uwielbiam biel,ale z kropelka koloru lub czarno biale wnętrza.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja tylko...Powiem że nie lubię Ektropów a dookoła co chwilę wyrastają jak grzyby po deszczu.Dla mnie są "za toporne"szukam
OdpowiedzUsuńCzegoś lekkiego do siebie.Ale do Twojego "M"pasuje jak znalazł!u mnie też króluje tipi.O nim niebawem!
Faktycznie Ektorpów co nie miara, ale mi odpowiadają, bo mają zdejmowane pokrycia i mogę je prać. Przy dziecku (a za chwilkę przy dwójce) to jest nieocenione :) Co nie zmienia faktu, że jak podrosną pewnie będę chciała zmienić kanapę na coś innego ( jak pisałam o targach MEBLE POLSKA 2015 to wspomniałam o polskiej firmie modALTO. Cudowne sofy. Coś takiego bym widziała u siebie, ale dopiero za kilka lat :) )
UsuńOj tak pamiętam!Ja zakochałam się w ofercie firmy Livingroom.Gdy zobaczyłam w salonie w Łodzi model Riley umarłam.Ma zdejmowane pokrowce i wypełnienie z piór.Nie odkształci się jak zwykła pianka!W tym roku stanie u mnie!
UsuńUważam że każdy powinien mieszkać w takich wnętrzach, w jakich czuje się najlepiej. I Bogu dzięki, e
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jaki piszesz, przecież to co podoba się mi, wcale nie musi się podobać innym. Dobrze, że mamy możliwość wyboru, a popatrzeć sobie na to jak inni mieszkają lubię bardzo, bo to jest źródło inspiracji :) Zawsze można coś, choćby małą część przemycić do siebie :) Pozdrawiam :))
UsuńDla mnie czcionka ciut za mała.... ale salon fajniuchny i tak jak napisałaś-dla Was najpiękniejszy, mi też się takie wnętrza podobają, strasznie lubię oglądać mieszkania w skandynawskim stylu, co nie znaczy, że na co dzień chciałabym w takim przebywać. U wWas z tego co widzę zawsze miło i fajniutko :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń...że każdy ma inny gust, bo umarlibyśmy z monotonii :) Twój salon jest bardzo fajnie rozplanowany i taki 'spokojny':) domyślam się że z przyjemnością w nim wypoczywasz ...
OdpowiedzUsuńB.
Wolnoć Tomku w swoim domku :) robimy dla siebie nie dla innych ..robimy tak jak chcemy a nie tak jak komuś ma się podobać:) Salon jest przecudny, fajnie dobrane kolory (również takie lubię:) i najważniejsze , że dobrze się tu czujecie bo....chyba o to chodziło :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
martaimama.blogspot.com
Powiem tak - wszyscy jesteśmy inni i bardzo dobrze! Jednemu pasują wypełnione wnętrza, drugiemu bardziej przestrzenne... Domy stwarzamy dla NAS, że coś może jest seryjną produkcją a nie unikatem, też na to nie patrzę, bo MNIE ma się podobać... Jeżeli mam unikaty, to też fajnie, to się z nich cieszę, a jeśli się komuś nie podobają, to jego tylko sprawa. Jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził... Najciekawsze są dla mnie zawsze takie domy (mieszkania), gdzie ludzie idą własną drogą, nie zważając na trendy, mody...
OdpowiedzUsuńSalon do pozazdroszczenia...
:)
Piękny salon i wiele bym dała by mieć taki ;) Coraz częściej ludzie piszą o tym że ciągle białe wnętrza wszędzie, że jeden ma że reszta zgapia i że ciągle te same wnętrza, takie idealne, wysprzątane itd. Ale one są takie piękne, lekkie, i tak niewiele trzeba by odmienić takie wnętrze. Wystarczą drobiazgi i już inne wnętrze :)) Cudne cudne cudne
OdpowiedzUsuńCzcionka rzeczywiście mogłaby być ciut większa ;)
OdpowiedzUsuńPiękny salon! te zmiany pokazują jak świetnie udało Ci się zagospodarować przestrzeń i ile serca w to włożyłaś. Gratuluję tak pięknego pomieszczenia! :)
Salon bardzo przyjemny :) Ciepły odcień podłogi ładnie koresponduje z chłodem szarości ścian. Do tego uniwersalna biel nadaje wnętrzu lekkości :) Nie wspomnę o promieniach prześwitujących przez okna. Nie wątpię, że przyjemnie się w nim wypoczywa :)
OdpowiedzUsuńU mnie w salonie króluje na razie łóżeczko synka (przez co pokój ma raczej charakter sypialni), ale za niedługo czeka je "podróż" do małego pokoju ;)
świetny klimat! podoba mi się u ciebie!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfaktycznie czcionka trochę za mała (wczoraj czytałam na telefonie ;) ) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdybym poznała blogi zanim urządziłam po raz pierwszy swój dom z pewnością wyglądałby zupełnie inaczej. Teraz zmieni jak mogę, kiedy mogę i kiedy fundusze na to pozwolą swoje wnętrza. To niebywałe jak dużo się już zmiło. Totalny przeskok. I choć wciąż nie jest idealnie cieszy mnie każda drobna zmiana. Twój salonik wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisalas -Jesli Wam sie podoba to jest najwazniejsze.Kazdy ma inny gust.Mnie sie podoba,czysto,jasno,przestronnie.
OdpowiedzUsuńZmiany na blogu prezentuja sie wspaniale podobnie jak Wasz salon:)co do trzcionki to jak dla mnie moglaby byc ciut wieksza.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was serdecznie
Ada salon prezentuje się pieknie......każdy lubi to co lubi .....i nie ma co dyskutować......najważniejsze , że czuje się ciepełko rodzinne .....Cudnie!!!
OdpowiedzUsuńA czcionka ładna , ale ociupinkę za malutka :)
Buziaki od ciężarówki dla ciężarówki ;*
świetny efekt końcowy Tobie wyszedł
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPięknie
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, mogłaby mi Pani napisać co to za kolor na ścianach? I podłoga z jakiej firmy i jaką ma nazwę? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
OdpowiedzUsuń