WYNIKI KONKURSU I...
Witajcie!
To było okropne.
Wybranie jednej osoby do której ma trafić krzesełko graniczyło z cudem.
Przy wybieraniu przeklinałam samą siebie... przecież nie mogę wręczyć ok. 211 krzesełek!
A uwierzcie mi... chciałabym bardzo, bo komentarze które znalazłam pod wpisem konkursowym wzruszały, rozbawiały i zadziwiały swoją kreatywnością.
Niestety.
Bardzo dużo osób pisało, że chciałoby to krzesełko dla maleństwa w brzuszku.
Wybranie osoby, która napisała coś w tym stylu byłoby nie fair w stosunku do reszty
brzuszkowych fasolek.
Musiałam więc wybrać coś w innym kierunku...
Mam nadzieję, że się na mnie nie rzucicie. Że się na mnie nie pogniewacie, że to nie WY.
Kocham Was wszystkich.
Jak kiedyś będę miała te krzesełka to wyślę każdemu- uwierzcie mi, że bardzo bym chciała.
Krzesełko dla wszystkich brzuszkowych fasolek, dla wszystkich dzielnych przedszkolaków, dla starszaków co już lada moment wybierają się do szkoły... apeluję!
Krzesełka dla wszystkich potrzebne na JUŻ! :)
Dzisiaj mam tylko jedno!
I mam tylko jednego zwycięzce.
A jest nim osoba, która napisała ten komentarz:
Mój mail to: karolina.izabela.obrzut@gmail.com
Zarówno Scandinavian Home jak i Stokke Polska polubione na facebooku: https://www.facebook.com/karolina.izabela.obrzut/likes?pnref=lhc"
KAROLINA OBRZUT
Proszę o kontakt: ada@ahojhome.pl
Ładniej bym tego nie ujęła. Tylko dodam od siebie, że nie ma absolutnie nic złego w leworęczności. Bronię wszystkich leworęcznych jako jedna z nich.
Nie musi się stać w magiczny sposób praworęczna.
Nie te czasy.
Niech będzie SOBĄ :)
Mam nadzieję, że mnie teraz nie zjecie.
Nagroda jest tylko jedna ;(
Ale liczę, że to nie ostatni konkurs na blogu, już poważnie myślę o kolejnym wspaniałym konkursie!
A teraz jeszcze odrobina radości...
DWA LATA TEMU NA TYM BLOGU NAPISAŁAM
SWOJEGO PIERWSZEGO POSTA
Uwierzycie?
To już dwa lata.
Dziękuję wszystkim, którzy zostawili tu po sobie jakiś ślad.
Dziękuję wszystkim, którzy zaglądają, częściej i rzadziej.
Wszystkim Wam dziękuję BARDZO SERDECZNIE!
Bez czytelnika, nie ma bloga.
Początkowo to miało być tylko miejsce, w którym zbiorę zdjęcia i szczegółowy opis tego jak zmienia się nasze mieszkanie. Miejsce tylko dla mnie. Pamiętnik do którego będę mogła za jakiś czas wrócić i porównać jak salon wyglądał rok czy dwa lata wcześniej.
Ale nie spodziewałam się, że blogowanie wciąga tak bardzo.
Dzięki blogowaniu, dzięki temu, że nudziłam się w domu z małym dzieckiem odkryłam jak bardzo kocham piękne wnętrza i przedmioty. Tak powstał pomysł na sklep. Dzięki temu mamy
Miejsce, które kocham równie mocno jak bloga, bo dzięki temu mogę obcować, dotykać, fotografować i przenosić do Waszych domów te wszystkie piękne przedmoty,
które wybieramy kiedy pojawiają się nowe katalogi marek.
Poznałam też kilka fanatastycznych osób.
Niektóre ze znajomości udało się przenieść do prawdziwego życia i z tego jestem bardzo zadowolona.
Są też gorsze strony, zawód nad tym, że może niektóre rzeczy wyglądają od podszewki inaczej
niż myślałam na początku, zdarzały się też złośliwe komentarze, którymi na początku bardzo się przejmowałam, a teraz mam na nie totalny pancerz, bo już rozgryzłam dlaczego się pojawiają.
Ale nie o tych przykrych rzeczach.
Nie będę o tym więcej mówić, bo plusów jest więcej niż minusów.
Dzisiaj świętujemy, bo dzisiaj są urodziny.
SCANDINAVIAN HOME MA DWA LATKA!
UDANEGO WEEKENDU DLA WSZYSTKICH!
16 komentarze
Brałam udział, a teraz gratuluję Karolinie :) Niech Wam służy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jola
Gratuluję wygranej, piekny komentarz :)
OdpowiedzUsuńUbolewam, że to nie do nas trafi cudowny wielofunkcyjny Tripp Trapp no ale walka była wyrównana :) wygrał najlepszy :)
Pozdrawiam i życzę kolejnych dubeltowych rocznic :)
Gratuluję zwyciężczyni. A Tobie Ado kolejnych lat blogowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulina
No i gicior, wiem o czym pisze Karolina bo sama mam to samo z moją Majutka więc tym bardziej gratuluję zazdro 1000 😀 i najlepszego na kolejne lata blogowania życzę
OdpowiedzUsuńgratuluję:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni! A dla Ciebie serdeczne życzenia z okazji drugich urodzin ;-) oby wpisów na blogu było jeszcze wiele :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tu zaglądać.
Pozdrawiam, Ewa
Sto lat! :D (Już Ci na FB śpiewałam, więc tutaj nie będę się powtarzać, racząc przy okazji towarzystwo moim - ekhm! - śpiewem ;>)
OdpowiedzUsuńCo do nagrody - nie mogła trafić lepiej :) Świetnie napisane, ujęte w słowa! Oby krzesło służyło nowej właścicielce jak najdłużej! Gratulacje! :)
Gratuluję Zwyciężczyni i dziękuję za zabawę :-) krzesełko piękne! Na pewno będę tu zaglądać, bloga odkryłam niedawno i dopiero nadrabiam zaległości. Serdeczności :-) PS. Moj synek tez ma zadatki na leworęcznego, jeszcze czas, by zwerygikować, ale je i wszystko robi lewa rączką :-) ciekawe, zobaczymy. Do przeczytania i gratuluję raz jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńZasłużona wygrana! Najlepszego na dwa latka! :)
OdpowiedzUsuńgratuluję zwyciężczyni i Tobie Ada :)) idę sobie pooglądać te twoje cuda w sklepiku :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę wielu postów:)
OdpowiedzUsuńGratulacje:)))))) będzie służyć przez lata:)
OdpowiedzUsuńNo cóż trzeba będzie zarobić na krzesło.Eh szczęściarzem nigdy nie byłam...Gratulacje.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni...co do leworęczności to z mojej czwórki jedna córa jest leworęczna, w niczym to dziecku nie przeszkadza, gra na flecie poprzecznym (podobno dzieci leworęczne są bardziej uzdolnione artystycznie :)) to tylko dorośli mają z tym problem i chcą koniecznie dziecko przestawiać na praworęczność
OdpowiedzUsuńAda wszystkiego najlepszego z okazji urodzin bloga :)
W zeszłym tygodniu dotarła do mnie herbatka With Love podarowana przez znajomą...cudny sklep:) oglądam bez przerwy, dużo chciałoby się mieć, ale mam nadzieję, że po malutku coś skompletuję:)
Pozdrawiam
Iwona
Gratulacje, dziękuje za emocjonująca zabawę i zapraszam do mnie w odwiedziny http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGratuluję Szczęściarze pięknej wygranej, a Tobie Ada okrągłej blogowej rocznicy:-)
OdpowiedzUsuń